Ostatnia kolejka 22 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Najbliższa kolejka 23 |
stan końcowy:
35 bramek:
Chrystian Karczewski (Sokoły)
dzisiaj: 40, wczoraj: 8
ogółem: 907 355
statystyki szczegółowe
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
16 kolejka stała pod znakiem hitu - starcia lidera z wiceliderem. I tym razem lepszy okazał się zespół z drugiego miejsca - markowanie minimalnie, ale zasłużenie pokonali ekipę ze stolicy.
Szesnasta kolejka spotkań za nami.
Dzień rozpoczął się od meczu Dar-Mar z FC United. Remisem pachniało od samego początku - ci pierwsi niby chcieli, ale jakoś nie potrafili, a drudzy oszczędzali siły, aczkolwiek w swoich atakach byli konkretniejsi. Prowadzili nawet 2:1, po fatalnym błędzie bramkarza przeciwników, ale ostatecznie skończyło wspomnianym na wstępie podziałem punktów.
O godzinie 11 miał z kolei odbyć się mecz Tiger - API Market. No właśnie, miał... Zawodników API do gry było 4. Tym samym przyszło nam czekać na kolejne spotkanie, a w nim doszło do rywalizacji Andromedy ze Spartą. Ci drudzy mecz rozpoczęli w 6, później dwie osoby dojechały, ale nie zapobiegły bolesnej, 6-bramkowej porażce.
Z kolei o 13:15 rozpoczęło się najbardziej wyczekiwane widowisko - In Plus kontra Prestiż. Rywalizacja była wyrównana, a zawodnicy długo nie mogli się wstrzelić w bramkę. Strzelecki impas przełamał w 33 minucie Kamil Ryński, dzięki czemu In Plus prowadził i ostatecznie dowiózł zwycięstwo do końca. I wygrał zasłużenie, chociaż w końcówce spotkania, po niewykorzystaniu przez siebie kilku kapitalnych okazji, Mateusz Gontarz był o krok od wyrównania. Czy strata tych punktów coś zmienia w kontekście ewentualnego mistrzostwa dla zespołu Bogusia Bonisławskiego? Raczej nie, chociaż jeśli w zaległym starciu z Tigerem również poniosą porażkę, to końcówka sezonu może się zrobić bardzo ciekawa.
Interesująco było też później. W meczu drużyn z dołu tabeli Greentown wygrał 4:2 z Ursynowem, który jednak całą drugą połowę grał o jednego zawodnika mniej, w związku z przykrą kontuzją Pawła Kruka. Ursynów w pewnym momencie prowadził nawet 2:1, lecz tego dnia nie do powstrzymania był Karol Puźmierowski, który w drugiej połowie zaliczył klasycznego hat-tricka, a w sumie zdobył wszystkie cztery gole dla swojego zespołu. Brawo!
A na koniec dnia grały Cubański Hasz i Sokoły. Tyle że Hasz jak zwykle zdekompletowany - tym razem w 6 osób... Do przerwy było jednak tylko 1:3 a w dodatku czerwoną kartkę zobaczył gracz Sokołów Robert Domański. Ale niewiele to zmieniło - przegrywający szybko stracili kilka bramek na początku drugiej odsłony i ponieśli klęskę 2:10. Ile Mateusz Antoniak i spółka takich meczów jeszcze wytrzymają?
Szersze opisy spotkań pojawią się w środę. Przypominamy, że z kolei we wtorek odbędzie się zaległy mecz Tiger Wołomin - Prestiż, natomiast w majówkę ZALP nie gra. Wszystkim życzymy udanego wypoczynku.